Brak produktów w koszyku.

POROZMAWIAJMY O PIENIĄDZACH CZYLI DLACZEGO PATRONITE
Jeśli jesteś ze mną już od dłuższego czasu, to wiesz, że jeśli trzeba o coś zawalczyć dla kobiet i ich dzieci, to jestem w pierwszym szeregu i w pełnym rynsztunku. Ostatnio jedna z moich obserwatorek napisała: „Ukłony za to co robisz i bezkompromisowość z jaką to komunikujesz. Wydajesz się być niczym zaciśnięta pięść dzierżąca hasło – DO BOJU W IMIĘ BEZPIECZEŃSTWA DZIECI! Tej, której czasem brakuje matkom, zwiotczałym już od dominującego strachu lub poczucia winy.” Upychając moją skromność pod szafę - nie mogę się z nią nie zgodzić 🙂
Zupełnie odwrotnie jest w sytuacji, gdy chodzi o mnie samą. Często słyszę od swoich przyjaciół, że jestem Grażyną Biznesu. Jest w tym sporo prawdy...

Poznaj Grażynę Biznesu
Dlaczego Grażyna Biznesu? Dlatego, że codziennie poświęcam każdą wolną chwilę na przygotowywanie dla Ciebie materiałów pomocnych w życiu codziennym i na salach sądowych, które później oglądasz na moich social mediach, nie zdając sobie sprawy z tego, ile godzin mojej pracy za tym stoi. Dlatego, że od 6.00 rano do 23.00 odpisuję na Wasze wiadomości prywatne, których są setki każdego dnia i to wszystko robię sama za „dziękuję, bez Ciebie bym się poddała”, a ja wtedy czuję jakby karmel rozpływał się po moim podniebieniu a moje wewnętrzne baterie same się doładowywały. A uwierz mi na słowo, że tak samo jak Tobie, co jakiś czas włącza mi się komunikat REZERWA PALIWA. Mimo to i tak najchętniej wszystko robiłabym za darmo.
Wasze wyrazy wdzięczności są dla mnie niczym balsam dla suchej skóry, ciepły chleb z piekarni na śniadanie, kąpiel w bąbelkach i relaksujący masaż dla całego ciała.
Wszystko byłoby pięknie tylko, że...
Jest jednak jeden minus. Słowami nie opłacę domeny, serwera, informatyka, który cały czas pracuje nad udoskonaleniem strony www.joannawarpas.pl, by służyła Tobie jeszcze lepiej, księgowej, kosztów operatorów, płatnych aplikacji umożliwiających tworzenie lepszych jakościowo treści, grafika, który mógłby opracowywać szaty graficzne e-booków, które dla Was przygotowywuję zaklinając dobę, by dała mi więcej godzin, specjalisty od korekty tekstów, ekspertów, których zapraszam do współpracy, biura z prawdziwego zdarzenia, w którym mogłabym pracować w ciszy a nie przy kuchennym stole, sprzętu i oświetlenia niezbędnego przy nagrywaniu czy tworzeniu rolek, o tym chlebie, masażu i balsamie już nie wspomnę.
Jednym słowem pieniądze traktuję serio, gorzej z ich zarabianiem. No taka moja natura :).
Co na to mój rozsądek?
Tymczasem cudowna społeczność, która gromadzi się wokół mnie jest coraz większa, wiadomości coraz więcej, Wasze potrzeby i problemy, z którymi się mierzycie są niczym studnia bez dna, doba ma nadal 24h, ja nie potrafię się sklonować a wydatki nie chcą maleć tylko podejrzanie rosną. Jak wrzuciłam je do jednego wora, to zaczęłam się zastanawiać czy ja aby na pewno, delikatnie mówiąc, postępuję rozsądnie? Czy to wszystko nie skończy się tak, że będę Cię wspierać żując suchą bułkę na ławce w parku?
I to właśnie mój rozsądek uznał, że PATRONITE będzie w tej sytuacji WY-BO-RNYM rozwiązaniem dla Ciebie i dla mnie.

Co zyskasz Ty a co ja?
Dla Ciebie, bo w ten sposób możesz wejść na kolejny poziom kariery, stając się moim osobistym mecenasem nie tyle finansując moją działalność, co ułatwiając jej działanie, możesz też przyjąć rolę osoby, która wspiera wartościową, bliską Twojemu sercu misję albo członka “wewnętrznego kręgu wtajemniczenia”, który ma stały dostęp do kuponów rabatowych na dokumenty znajdujące na mojej platformie „Rozwód z dobrym widokiem na przyszłość” i może korzystać w ramach członkostwa z porad prawnych, za które płacić już nie musi.
Dla mnie dlatego, że dzięki Twojemu realnemu wsparciu, będę mogła ze spokojem w sercu inwestować w to, czego potrzebuję, by się rozwijać, tworzyć jeszcze lepiej dopasowane do Ciebie treści, i poświęcać dalej swój czas Tobie i innym, którzy tego potrzebują a może nawet zrealizować moje marzenie, którym jest stworzenie przyjaznego miejsca, w którym moglibyśmy spotykać się na żywo.
Jak to działa?
W telegraficznym skrócie?
Wchodzisz na www.patronite.pl, rejestrujesz się (wystarczy mieć konto na Facebooku ale jak nie masz, to zrobisz to przy pomocy swojego adresu mailowego), wyszukujesz przy użyciu lupki mnie czyli Joannę Warpas, potem wybierasz kwotę, którą chcesz mnie wesprzeć, jednorazowo albo wielokrotnie. To może być symboliczna dycha albo jej wielokrotność. Jeśli zdecydujesz się na naszą wspólną przygodę na dłużej, to pieniądze będą pobierane co miesiąc. A w sytuacji gdyby mi odbiło i zaczęłabym stopy całować niealimenciarzom, to zawsze możesz się wycofać i wręczyć mi czerwoną kartkę.
A co jeśli nie zdecydujesz się wspierać mnie w ten sposób?
Czy to oznacza, że jeśli nie zdecydujesz się na ten ruch, wpadniesz na czarną listę „tych klientów nie obsługujemy”? NIGDY W ŻYCIU! Nadal będziesz mieć osobny pokoik w moim sercu. Nie zamierzam nikogo oceniać ani rozliczać. To realne wsparcie finansowe nie jest opłatą za stworzenie kolejnej rolki. To forma docenienia/podziękowania/wyrażenia wdzięczności za udzieloną przeze mnie pomoc dla tych co chcą, mogą, czują, że warto. A bonusy ode mnie dla fundatorów, to taki mały poczęstunek dla nich na zapleczu, kiedy cała widownia nadal uczestniczy w spektaklu i wyciąga z niego to, co dla niej najistotniejsze w danym momencie.
Są tacy, którzy twierdzą, że my jako społeczeństwo nie jesteśmy gotowi na takie akcje. Że wielu będzie to traktować, jako żebranie czy formę wyłudzenia pieniędzy. Czy to prawda? No cóż... Ja już spotkałam się z takimi opiniami na pierwsze wzmianki o uczestnictwie w programie PATRONITE. I to rzeczywiście jest problem. Tylko po co zajmować się czymś na co nie mamy wpływu? Ja wierzę , że moja społeczność potrafi się wykazać dojrzałością w tych kwestiach i każdy zrobi to, co będzie zgodne z jego własnym sumieniem i obecnym stanem portfela, pamiętając o tym, że głównym bohaterem tej opowieści jest wsparcie a nie pieniądze.
Na koniec chciałam Cię zapewnić, że jeśli finalnie okaże się, że wspiera mnie tą dychą tylko moja najbliższa przyjaciółka, to nie strzelę focha i nie zakopię się w łóżku z paczką chusteczek :). Nadal będę działała z tym samym zaangażowaniem co dotychczas, tak długo jak będę mieć czas, pieniądze i zapał.
To jak sięgamy wysoko i spotykamy się na parapetówce w nowym lokalu, w którym będę mogła zaopiekować się Tobą i innymi po samą grzywkę?
Do zobaczenia na PATRONITE .PL
Joanna
Dodaj opinię